wtorek, 19 czerwca 2012

SAMODZIELNOŚĆ

Wczoraj zebrałam po raz pierwszy  samodzielnie ''coś grubszego'' Hope'a na spacerze!!! Przedtem, jeśli załatwił się kiedy byłam z nim sama na zewnątrz, wołałam Mamę przez okno [mieszkamy na drugim piętrze] żeby zeszła i zebrała. Ale wczoraj i dziś zrobiłam to sama. Wyglądało to tak:
Narzuciłam pętlę [nowo kupionej, nieco dłuższej] smyczy na słupek ogrodzenia koło domu i zaczęłam zbierać... Rękoma zebrać nie mogę nic, ponieważ, kiedy wyjeżdżam na dwór, jestem przypięta do wózka, więc się nie schylę, ale rozpracowuję inny sposób. Położyłam woreczek foliowy bardzo blisko tego grubszego tak, żeby brzeg worka był na ziemi i... wepchnęłam to czubkiem buta do środka. Udało mi się!!! Jestem z siebie bardzo dumna!!!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz